Imaroth- Projekt

Ja tylko jeszcze odnośnie Tawerny. Na grze wystarczy w zupełności jeden czat i nie trzeba robić ich więcej bo tak jak powiedział Zahe i tak będą świeciły pustkami. Można jednak zrobić coś zupełnie innego od czatu, a mianowicie zwyczajną wieść która będzie służyła za karczmę.

Osobiście będę się upierał przy tym aby w każdej z lokacji było miejsce na przeprowadzenie sesji. Jestem kategorycznie przeciwny dodatkowym czatom ale w zamian będę się upierał przy wieściach w lokacjach, można to zrobić tak żeby każdy z MG zakładał w danej lokacji jakąś sesję i nazywał ją w odpowiedni sposób. Dzieki temu w zależności od potrzeb będzie można stowrzyc wszędzie karczmę, dom rybaka czy nawet skład handlowy. Nie mówię że to będzie oblegane i wykorzystywane nagminnie ale dzieki temu zwyczajnie będziemy mieli otwarte drzwi i duże pole do popisu.

Kiedyś coś dla krasi pisałem...

Twierdze fabularne: (nazwy zaczerpnięte ze słownika krasnoldów z Eragona i  Najstarszego)

Ingietum - legendarna, niewielka twierdza znajdującą się na samym szczycie najwyższej góry Granic Świata -  Vol Turin, czyli Nieskończonych Schodów. Jest to siedziba runicznych kowali, wykuwających najpotężniejsze krasnoludzkie pancerze i bronie. Jest to najpilniej strzelona  tajemnica krasnoludów, tak bardzo strzeżona, że prawie nikt nie zna drogi wiodącej do niej Organizowano do niej wiele ekspedycji, ale żadna dotąd  nie powróciła...

Tronjheim (Hełm Olbrzymów) - kolejna niewielka krasnoludzka twierdza znajdująca się na północy gór, będąca tak naprawdę wielką biblioteką krasnoludzkiej rasy. Znajdują się w niej wszelkie pergaminy wspominające o krasnoludach i ich historii, dziejach, przodkach. Jest to miejsce dostępne tylko dla wybranych. Zamieszkują ją starzy mędrcy krasnoludzcy opracowujący nowe plany wojen z elfami oraz ucząc młodych dowódców krasnoludzkich armii taktyki i strategi...

Isidar Mithrim (Gwieździsty Szafir) - mała twierdza, a raczej przyczółek  na południowym krańcu Granic Światów, będącym  miejscem schronienia wszystkich krasnoludzkich lekkoduchów, czyli bardów, poetów, malarzy, rzeźbiarzy... W przeciwieństwie do pozostałych krasnoludzkich  twierdz jest ona otwarta dla wszystkich, którzy w życiu cenią przede wszystkim piękno. Krasnoludy z tej twierdzy są artystami. Krasnoludów z tej twierdzy łatwo rozpoznać po ich bogato zdobionych i barwnych strojach.

Ragni Hefthyn (Rzeczna Straż) - ostatni wielki bastion krasnoludów nad rzeka Shyr Volaes, jaki pozostał po wielkiej wojnie krasnoludów z elfami. Mieszkańcy tej twierdzy podczas wojny ponieśli największe starty i pałają żądza zemsty. Do tej pory nie uznają pokoju zawartego miedzy elfami i krasnoludami, jawnie okazując tej rasie swą wrogość. Na znak żałoby po utraconych ziomkach krasnoludy z tej twierdzy zawsze chodzą w czarnych strojach, a ich twarze są przesłonięte krwawo czerwonymi chustami, tak iż widać tylko ich oczy... Chodzą słuchy iż tak intensywny kolor czerwieni swych chust krasnoludy te otrzymały poprzez ich barwienie we krwi zabitych elfów...

Beorn - niewielka placówka kartograficzna znajdująca się na pograniczu gór z pustkowiami. Krasnoludy z tej niewielkiej twierdzy zajmują się sporządzaniem mapy całej krainy. Po połączeniu kontynentów zainteresowali się szczególnie  Wielkimi  Pustkowiami.  Nazwa ich się wzięła stąd,  iż w jakiś niewytłumaczalny sposób udało się im nawiązać więź z niedźwiedziami w towarzystwie których zwykli przemierzać ziemie.