Imaroth- Projekt

Forum mające na celu rozwój nowej gry


#1 2008-10-15 19:12:18

Kireea Amentiae

Kochany Wredasek ^^

848722
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 125
Punktów :   

Miejsca szczególne

Cóż zacznijmy od tego że ziemia jest całkowicie płaska, baa jest w kształcie prostokątnym. Nad nią świecą dwa słońca, jedno normalne białe zapewniające światło dzienne, drugie, barwy fioletu odpowiedzialne ono jest jedynie za ciepło. Co prawda w strych przekazach pojawia sie informacja na temat trzeciego słońca- małej czerwonej kulki, ponoć ona właśnie miała wielkie wpływ na magie świata- a na owej ponoć stare czasy sie opierały.


Spalona ziemia- pustynia ta, a dokładnie połacie czerwonej spękanej ziemi, są miejscem w którym prawdopodobnie uderzyło o ziemie słońce czerwone. cóż sa to spisane tylko przesłanki, jednak to co sie tam dzieje, a właściwie nie dzieje może świadczyć iż są one prawdziwe. mianowicie, na obszarze tym nie działa żadna magia, dosłownie żadna, a magiczne przedmioty tracą całkowicie swoja moc, oczywiście do czasu opuszczenia terenu. Zmienia tam spękana z powodu całkowitego braku wody, nie widać też żadnego rodzaju roślinności, choć czasem ślady po drzewie a właściwie spalone kikuty sterczące pod dziwnymi kątami powbijane w ziemię. Powietrze tutaj, niezależnie od pory roku po prostu zdaje być sie parne i zawieszone w powietrzu, nigdy nie wieje wiatr, nie ma tu tez żadnego echa czy zjawisk akustycznych. Kolor ziemi to szkarłatny a dokładniej kolor zaschniętej krwi, niebo tutaj przybiera też czerwonawą barwę. Ale nie jest to wszystko co jest związane z z tym obszarem. Wchodząc w niego głębiej widzimy coraz to większe rozpadliny, co prawda początkowo wydają się to pierwsze pęknięcia, rozrzucone losowo, jednak z czasem widać pewną regularność gdy kierujemy sie w pustyni. Lecz w samym jej sercu nikt nigdy nie był, lub też nigdy nie powróciłam nikt nie był, gdyż po prostu rozpadliny nie tylko poszerzą się lecz też pogłębiają ponoć do bezdennych otchłani- tak mówią zapuszczający sie tam pół orkowie.

Pustynia- pustynie jako takie nie są w żadnym stopniu szczególne, jest to typowe miejsce zebrania sie piasku i gorąca, czy zimna nocami, lecz jednak na uwagę zasługuje to co się na nich dzieje, a dokładnie dwie działające tam burze:
- burza Inteligentnego piasku- cóż może nie było by nic szczególnego w burzy piaskowej gdyby nie to iz atakuje ona tylko osady omijając karawany, lub wręcz przeciwnie. zdaje sie uderzać prosto, w cel nie czyniąc najmniejszej szkody temu co napotka na swej drodze.
- burza ciszy- moment w którym niebo ciemnieje, a właściwie jakby jasne słońce całkowicie znikało. Powietrze zawisa zupełnie w miejscu, nawet można odnieść wrażenie że czas zupełnie się zatrzymuje. W tym momencie, nie słychać zupełnie nic, nie ma najmniejszych dźwięków, mowy, kroków, zupełnie nic. Nie dzieje sie to cyklicznie, nie ma też określonego miejsca występowania, lub szczególnego nasilenia.

jezioro kryształu- Jezioro to o tafli idealnie czystej wody, która wiecznie pozostaje w spoczynku. Z najgłębszego jego miejsca widać dno. Miejsce to jest magiczne, nie ze względu na dziejące się tam rzeczy lecz otaczający je krajobraz, wszystko- dosłownie wszystko stworzone jest z kryształu, i wielkie góry otaczające jezioro, roślinność a nawet stworzenia. Kryształ idealnie przezroczysty o różnych barwach.  Oczywiście panuje tam nieustanne wrażenie o kruchości i delikatności tego miejsca, i tak jest w rzeczywistości, choć mimo prac które mają za zadanie uzyskiwanie kryształu, miejsce to w żadnym stopniu sie nie zmienia. Jakby całe było żywą istotą starającą sie zaleczyć swoje rany.


Las Kresu -jest to las w okolicy państwa zamieszkałego przez ludzi- tam własnie wytępiono ostatnich przedstawicieli starych ras.  Ziemie te spalono zupełnie, dokładnie nie wiadomo dlaczego tak uczyniono.. Wszystkie źródła są niejasne, lecz nie tym teraz się zajmujemy. Las owy składający się z młodych drzew, młodych jednak zdają się one być nienormalnie rozrosłe i wysokie. Drzewa te liściaste- innych nie widziano, maja liście w rożnych odcieniach niebieskiego od błękitu po granatowy, kora ich barwy Od żółtej stonowanej z czasem przechodzącej w pomarańczowy, zdaje sie być niezwykle delikatna i miękka w dotyku, jakby nie zdolna by ochronić te drzewa, gdy dłoń do drzewa przyciśniemy mocniej czujemy delikatne pulsowanie płynących w nim soków. Uszkodzenia drzewa w jakikolwiek sposobi kończy się wrzaskiem bólu, wręcz zawodzeniem od którego "cierpną" zęby, oraz tryska z niego szkarłatna ciecz o mdlącym odorze, oraz drewno nie nadaje się do wykonywania zen przedmiotów.
Wchodząc w głąb lasu, cala roślinność zdaje się przerzedzać, jednak nie podszycie, tu małe roślinki po prostu czepiają sie nóg przechodzących, starając sie utrudnić im poruszanie sie po lesie, a nawet ich zatrzymać, z kolejnymi krokami odświeżająca woń lasu zdaje sie zupełnie niknąć, a rośliny wręcz kaleczą przechodnia. Wyraźnie zdaje się iż dalej nie powinniśmy sie zagłębiać, jednak wytrwali opowiadają o krzykach zasłyszanych, zawodzeniu, o ogarniającym uczuciu strachu, żalu, czy choć sutku.. oraz zapachu spalenizny, po duszący dym, krokach które wzniecają kurz a właściwie popioły w góre, aż w końcu po pobudkę przed lasem, jakby do niego nigdy nie wchodzili.

Offline

 

#2 2008-10-17 18:10:34

Kireea Amentiae

Kochany Wredasek ^^

848722
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 125
Punktów :   

Re: Miejsca szczególne

Tęczowa komnata- Cóż jest to jeden z budynków, znajdujący sie na terenie państwa elfickiego, jednak dokładna jego lokacja nie jest znana. Nie można go pomylić z żadna inną budowlą w krainie, z racji swego wykonania,. Mianowicie cały budynek stworzony jest z płyt kryształowych wycinanych w formie geometrycznym i poustawianych pod różnymi katami, tak by przypominały idealny kryształ. Wejście w kształcie łuków, bez żadnych drzwi, jedynie z bariera która chroni budynek przed niegodziwcami. Elfowie mówią że nigdy nie widać owej budowli w tym samym miejscu dwa razy, a ukazuje się ona tym, którzy naprawdę jej w tym czasie potrzebują. W niektórych księgach i poematach występuje ona również jako wędrująca świątynia.
Obie te nazwy idealnie pasują do niej, lecz zachowała się pierwsza. Wnętrze budowli z racji swego wykonania i precyzji po prostu barwi się w kolorach tęczy- powoduje to światło załamujące się na ścianach i sklepieniu. Ponoć owa budowla przyspiesza gojenie się ran, leczy choroby, potrafi uzdrowić tych które byli na skraju śmierci. Ponoć czas w niej płynie zupełnie inaczej, raz przyspiesza tak, że wychodzi się po od chwili wejścia, a czasem zwalnia. Pojawił się taki poemat o Krasnoludzie który spędził w niej prawie sto lat, a nie postarzał się nawet o dzień.

Shyr Volaes i Krystaliczne Ramię- Obie są rzekami, ta pierwsza wypływa z Granicy światów i po drodze dzieli się na dwie odnogi, jedną która zachowuje jej charakter, i drugą zwaną Krystalicznym Ramieniem. Pierwsza z nich w mowie wspólnej oznacza Rzekę Krwi, lecz nieco zbyt przykra nazwa nie jest używana. Nazwa ta pochodzi od jej koloru - szkarłatnego, choć o krystalicznej wręcz przezroczystości. Ciekawym jednak w niej jest to, że w żaden sposób nie barwi piasku znajdującego sie na dnie, oraz Oceanu do którego wpada. Według przekazów z kronik świata, zabarwiła się ona w ten sposób podczas jeden z najbardziej krwawych bitw które stoczyły się przy niej. Krasnoludzkie i elfickie armie wspierane przez magie przodków obu ras przystąpiły do wielotygodniowych starć, z czasem brodząc w bagnie  z krwi poległych. Oczywiście żadna ze stron nie wygrała, a obie poniosły druzgocące straty. Na kilka tygodni po oczyszczeniu pola bitwy woda nadal była czerwona, i jest taka do dziś. Mówią że sama ziemia w tym miejscu krwawi, gdyż jej dwa umiłowane ludy , czczące ją doprowadziły do takich ran.
Krystaliczne ramie z kolei jest rzeka o idealnie czyste wodzie. Ponoć to są łzy bólu matki ziemi które w tym miejscu rozdzielają się. Rzeka ta warta jest zobaczenia ze względu na delikatną mgiełkę która wiecznie ją otacza. Zdawać by się mogło, że maleńkie diamenciki wiecznie nad nią wirują, rzucając w około kolorowe refleksy.

Granica Światów- Jest to pasmo górskie, które powstało wg Kroniki około dwa tysiące lat przed podpisaniem kodeksu i utworzeniem ery pokoju. Jest to łańcuch górski który wypiętrzył sie dokładnie na linii łączącej oba kontynenty w jedność. Góry te wypiętrzyły sie dokładnie w dwa dni przy olbrzymich trzęsieniach ziemi.W górach tych osiedliły sie krasnoludy ryjąc pod nią tunele i tworząc własne miasto, mimo tego zdają sie wieczni trwać strzegąc obu kontynentów. Z najwyższego szczytu zwanego Okiem świata widać dosłownie całą kraine, oraz to że na obu kontynentach panują często przeciwne pogody.

Offline

 

#3 2008-10-18 02:42:55

Reptile oO

Administrator (MG)

Zarejestrowany: 2008-10-11
Posty: 59
Punktów :   

Re: Miejsca szczególne

osobiscie uwazam ze drzewa w kresie lasu powinny miec czerwony kolor kory ktory wpadalby w bordowy odzcien i dodalbym do tego lasu wysokie biale trawy ktore jak sie w nie wchodzi zaczynaja wokol rozsiewac swe nasiona ktore z kolei blyskawicznie poczynaja rosnac tak ze w koncu obrastaja tego co w nie wszedl bez mozliwosci ucieczki... ogolnie taki motyw ze jak ktos wejdzie w las to ten go obrasta i robi z niego czesc siebie

Offline

 

#4 2008-10-18 15:22:37

Josette

Rooshoffa Szyletka

status 5849833
936239
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 78
Punktów :   -1 

Re: Miejsca szczególne

Joooooo... Katedry za dużo się naoglądałeś. Ja się nie zgadzam, to jest czyste kopiowanie czyiś pomysłów.


KIJ na grób, niech zdycha.

Offline

 

#5 2008-10-23 04:11:12

Reptile oO

Administrator (MG)

Zarejestrowany: 2008-10-11
Posty: 59
Punktów :   

Re: Miejsca szczególne

Jeśli to było do Mnie Josette to muszę Cię zmartwić ale nigdy w życiu tego na oczy nie widziałem... przykro Mi...

Offline

 

#6 2008-11-28 20:55:34

Josette

Rooshoffa Szyletka

status 5849833
936239
Skąd: Toruń
Zarejestrowany: 2008-08-06
Posty: 78
Punktów :   -1 

Re: Miejsca szczególne

Dobrze jest jednak, ze chociaż ja to widziałam. Jestem pewna, że widziało ten film krótkometrażowy wiele osób, bo jest on często puszczany w szkołach, z tego co mi wiadomo. Sama robiłam z tego recenzję na kole dziennikarskim, ale nie o tym teraz.
W każdym razie - motyw strasznie znany, oklepany i właśnie wykorzystany w Katedrze, więc odpada definitywnie.
http://pl.youtube.com/watch?v=CFT069LG8 … re=related - tu masz ten moment.


KIJ na grób, niech zdycha.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl